Go to commentsDama Trefl obmyśla czerwiec
Text 34 of 41 from volume: Chlorofil
Author
Genrebiography & memoirs
Formdrama
Date added2019-06-09
Linguistic correctness
Text quality
Views2331

Na krótko ten (nie)- 

powtarzalny zapach kąpieli. 

Pod prysznicem krótkiego 

deszczu zmachany czerwiec - 

ubiera pokrzywa świeżą koszulę


Już w czerwca spiekocie 

wszystko z czasem płowieje - 

mury kruszące, ściany za- 

pyziałe, przewrócone parkany. 

Sierpień dopełni destrukcji  

 

Zmierzchające złoto pod- 

wiesza niebo żółtym muślinem - 

zapach wykańcza jaśmin. 

Schowany miesiąc w nowiu 

ze słowikiem tęsknie łkającym


Jaśmin pachnie też winnym 

gronem, napęczniałym słońcem, 

świeżością pijawy, słodką de- 

presją mijania (się) goryczką 

losu, księżycową kobiecością


Dama Trefl łowi burzę, 

aby ją zamknąć w saszetce 

na zamek błyskawiczny. 

Trzeszczy fiołkowa podszewka, 

wybucha woń pachnidła roll-on


Dama Trefl obmyśla czerwiec, 

bo wakacjami powiało, więc 

idzie do parku, aby się nudzić 

Zielenią umebluje wyobraźnię, 

gdy sójka przekrzywi łebek


W parku zdyscyplinowano łąkę - 

koniczyny pachną na komendę, 

w kępach umoszczone bodziszki. 

Mokre lato, więc niby na jakim 

grzebyku pitolą namolne komary   

 

Butelkową zieleń miewa woda 

w stawie; szuwarem wilgoć roz- 

pachniona. Na sukni Damy Trefl 

pszczoła. Szuka nektaru pośród 

trzcin, żółtych nenufarów


  Contents of volume
Comments (2)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
To jest cudne Befano:) serdeczności :)
avatar
Dziewięć miniatur czerwcowych, obmyślonych przez Damę Trefl (patrz nagłówek) - a w cenniku karcianym taka Dama wraz ze swym małżonkiem Królem Trefl "idą" po 60 oczek - to liryka letniego polskiego pejzażu, obserwowanego niejako przez magiczną lupę:

to, co Dama Trefl tam "widzi" wszystkimi zmysłami, dla zwykłego śmiertelnika nie jest kompletnie widoczne.

Świat w tych miniaturach jest jakby z innej - fascynującej - lepszej bajki
© 2010-2016 by Creative Media