Go to commentsObłuda
Text 55 of 80 from volume: Macierz
Author
Genrehumor / grotesque
Formprose
Date added2019-08-19
Linguistic correctness
Text quality
Views1399

Obłuda

Nie lubimy kłamstwa

w bawełnie ukrytego draństwa.


Z ziemi obcej…

Przepłynęliśmy przez wodę,

przeszliśmy przez ogień,

a daliśmy  krew za obronę.


Nowe decyzje

Raz wybrawszy, wciąż muszę wybierać,

żeby nie stać, ale pielgrzymować.


Głos zmęczenia

Sen zmęczenie przekuł

w giętki wehikuł.


Motyl

Wiara ubrana w barwne skrzydła

dla zachwytu świata.


Pszczoła

Dobre uczynki

obfitujące w krople miodu.


Ostatecznie

Miłosierdzie nie jest tylko dla niektórych,

ale  wszyscy go potrzebują.


Złe schematy

Nie niszczyć innych z pasją,

ale poznawać i wspólnie budować.


Oby w porę

Są tacy, co idą do przodu, a się cofają.

I tacy co idą pod  prąd  i zbliżają się do świętości.


Szydło wychodzi z worka

Nie należy dziw się prawdzie,

że czasem zadaje ból.


  Contents of volume
Comments (2)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Istna perełka:

Są tacy, co idą do przodu, ale /de facto/ się cofają, i tacy, co, idąc pod prąd, zmierzają prosto do celu.

(patrz przedostatnia maksyma - cytuję z pamięci)

I gdzie tu klucz do sukcesu?

W żelaznej konsekwencji??
avatar
Szanowna Pani!
Pozdrawiam!!! Dziękuję za poświęcony czas na ocenę wiersza.
skryba021
© 2010-2016 by Creative Media