Go to commentsSpacer w jesieni
Text 4 of 7 from volume: pogłosy
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2019-11-09
Linguistic correctness
Text quality
Views872

Spacer w jesieni

miał być zwyczajny spacer w jesieni

zebrałem  spod nóg  lśniące kasztany

szedłem tą drogą po raz dwudziesty

a świat wydawał mi się nieznany


wiatr czyści drzewa kolory miesza

drogę zamienił w dywan z listowia

idę i szuram nogą jak dzieciak

biegnę szczęśliwy niby  dla zdrowia


krzyczę gdzieś w duszy chce mi się śpiewać

staruszek z laską koło mnie przeszedł

lekko speszony tylko zerknąłem

miał kasztanami wypchaną kieszeń


miły staruszek  uśmiech znajomy

szedł i zaszurał nogą  jak dzieciak

a gdy po chwili się odwróciłem

już go nie było jak liść odleciał


  Contents of volume
Comments (3)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Jesienne spacery są niezwyczajne i zawsze coś innego potrafimy dostrzec, a tutaj jeszcze dzieją się rzeczy niezwykłe...czyżby to peel kilkadziesiąt lat później - "szedł i szurał nogą jak dzieciak" ?
Serdeczności :)
avatar
Naprawdę ładny - miło czytać było :-)
avatar
Jesień - piękny czas odlotów...
to i nie dziwota, że staruszki też sobie odlatują.

O banalnym tak niebanalnie napisze tylko Poeta
© 2010-2016 by Creative Media