Go to commentsSygnały
Text 29 of 211 from volume: Otwarta szuflada
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2019-11-12
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views1199

Sygnały


Nie wie­dzia­łem po co ten okręt majaczy   

Aż pojąłem że znaki słane chorągiewkami

To  szy­fr rozmowy z innymi jednostkami

Dy­skusja mię­dzy tym co wiedzą co sygnał znaczy 

 

Więc sygnał jest waż­ny niby słowo w ustach

Jak lot samolotu wzywającego pomocy 

W eterze: „Mayday” - brzmi wołanie po portach

O wstawiennicze dłonie o ratunek prorocy


Górnicy w głębinach włości w twardej grudzie   

Szukają skarbów dla księcia i władcy tej ziemi

Jakże są zadowoleni będąc w windzie

Gdy usłyszą sygnał wyciągający z podziemi   

 

A jak ludzie witają dzwonów dialogi

Kreślące prawieczny wymiar między oazami

Byśmy byli gotowi tak jakby z drogi

Prze­kro­czyć linię graniczną między wymiarami  

 

Czy wy­krzy­wio­ne usta w kpiącym gry­ma­sie

To objaw braku zrozumienia treści sygnału

Pogardzane  lub źle odczytane w czasie   

Nie stały się zaczynem owocnego finału


  Contents of volume
Comments (0)
ratings: linguistic correctness / text quality
no comments yet
© 2010-2016 by Creative Media