Go to commentsszaleństwo po świtu brzask
Text 8 of 219 from volume: Zielone lustro
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2019-12-19
Linguistic correctness
Text quality
Views1407

pa­mię­tasz wczo­raj wie­czo­rem 

było tak do­brze 

jak do­brze było nam 

za­ci­skam dło­nie wołam cię przez sen 

bra­ku­je mi cie­bie po­ca­łun­ków po świt


tutaj na ziemi 

nie  za do­brze 

le­piej w na­szym nie­bie 

czas nie ist­nie­je gdy 

męż­czy­zna kocha 

ko­bie­tę sza­le­nie


ko­cham pa­trzeć w gwiaz­dy 

krzy­żo­wać spoj­rze­nia na jed­nym nie­bie 

wy­cią­gam dło­nie 

tań­czy­my w rytm śpie­wu żab 

sple­ce­ni śpimy do rana w kopie siana


tutaj na ziemi 

nie za do­brze 

le­piej w na­szym nie­bie 

czas nie ist­nie­je gdy 

męż­czy­zna kocha 

ko­bie­tę sza­le­nie


za­wsze gdy je­steś od­da­le­ni 

bra­ku­je mi cie­bie za dużo prze­strze­ni 

na na­szym nie­bie za mało cie­bie 

nie­ro­ze­rwal­na mi­łość nich trwa w ser­cach 

świat sta­nie się ła­twiej­szy by po­ko­nać drogę


tutaj na ziemi 

nie  za do­brze 

le­piej w na­szym nie­bie 

czas nie ist­nie­je gdy 

męż­czy­zna kocha 

ko­bie­tę sza­le­nie


  Contents of volume
Comments (2)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Gdy jesteśmy oddaleni w tym niebie, brakuje mi Ciebie.
avatar
Miłość pozwala nam się odnaleźć . Pozdrawiam ciepło.
© 2010-2016 by Creative Media