| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | poem / poetic tale |
| Date added | 2020-01-12 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 1900 |

Powrót z polowania
to miejsce nad doliną znaczy powrót
i nieodmiennie przypomina mi Breughla.
myśliwi wracają z lasu, zaraz zejdą ze wzgórza –
jest zima, te ciemne plamki nisko w oddali to ludzie,
po lodem pokrytych stawach ślizgają się w zabawie.
niebo i lód w tym samym szarozielonym błękicie,
domy pola i drogi pod zmiętą pościelą śniegu,
a wiatr wieje chyba silny, bo dym się pokłada.
przede mną dolina w jesieni. nie stąpam
z upolowanym lisem przerzuconym przez ramię,
nie idą przy mnie psy ani kumple myśliwi,
nikt nie rozpala ogniska, nie gasi pożaru w kominie
i biel nie zaściela świata. lecz tam przede mną w dole
jest ta przeklęta łzami pokryta sadzawka,
ślizgają się po niej moje zmarznięte myśli,
a dom, do którego powracam, jest tylko miejscem,
gdzie ciebie nie ma najbardziej.
Peter Breughel - Powrót z polownia (albo Myśliwi na śniegu)






ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
Przyznam się, ze trochę razi mnie bliskość podobnych słów: powrót (wers pierwszy) i wracają (wers trzeci). Szukałem zamiennika, ale mi się nie udało.
W siódmym wersie przed "pola" przydałby się przecinek.
ratings: perfect / excellent
W miejscu, o którym pisał Janko, może:
*myśliwi wracają z lasu - myśliwi wychodzą z lasu
ratings: perfect / excellent
A jaki jest nastrój tego wiersza?
Wieje styczniowym chłodem
ratings: perfect / excellent