Go to commentsRembertówka
Text 1 of 19 from volume: Nasze kresy
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2020-01-20
Linguistic correctness
Text quality
Views1328

tam krzyż gdzie stała stara cerkiew 

dalej wieże kościelne patrzyły 

w dal 

porosło lasem polskie niebo 

ziemia pokryła się trawą 

dokonało się zło na niewinnych 

Ukraińcom za dużo się wydawało 

wieczna kraina zamieszkana 

nocą zza płotu przyszedł koniec 

jak złodziej


Wołyń gdzie Bug kołysze łodzie 

stary rybak smutny 

bo nie ma sąsiadów 

dobrych Lachów


noc i dzień krew płynęła rzeką 

ciemne strumienie 

pochylona jedynie stara wierzbina 

płacze dotyka człowieka dłoni zimnych 

oczy wypatrzone czekają przebaczenia


Wołyń gdzie Bug kołysze łodzie 

stary rybak smutny 

bo nie ma sąsiadów 

dobrych Lachów


wrócimy do ziemi co od wieków odłogiem leży 

której nikt nie obsieje 

nikt nie zaorze 

nikt do chaty nie zakołacze

bo jej  nie ma 

jedynie w sercu żal  rozpacz


Wołyń gdzie Bug kołysze łodzie 

stary rybak smutny 

bo nie ma sąsiadów 

dobrych Lachów


kości zakopane byle gdzie nikt nie wie 

w dłoni pozostały karabiny 

nie ma przebaczenia czasem 

wyjaśnienia bez zrozumienia

rodacy pamiętamy dziadku zajrzyj tu przypadkiem

zamieszkaj między nami



  Contents of volume
Comments (3)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Bez słów :(((
avatar
Podobnie, pod wrażeniem, jak we wcześniejszym komentarzu.
avatar
Dziękuję serdecznie:)
© 2010-2016 by Creative Media