| Author | |
| Genre | prose poetry |
| Form | prose |
| Date added | 2020-01-24 |
| Linguistic correctness | - no ratings - |
| Text quality | - no ratings - |
| Views | 1106 |

Nieobecność, to Twój zwyczajowy udział w moim życiu. Nigdy nie mogliśmy być prawdziwie razem dłużej niż przez 2 tygodnie wspólnego wyjazdu. Czasami okazywało się, że Ci to trochę przeszkadza. Ale prawda jest taka, że wolisz być sama. Żeby nie było wątpliwości – ja też jestem samotnikiem. To dlatego zapewnialiśmy siebie, że liczy się przede wszystkim jakość naszej relacji. To dlatego często mówiłam, że nigdy nie przestaję być z Tobą, nawet, gdy jesteś bardzo daleko.
Rzeczywiście tak było, ponieważ byłeś w moich myślach obecny co dnia.
Byłeś obecny częściej jako powód do radości, a nie smutku. Tylko w dżdżyste dni dotkliwie odczuwałam brak Twojej fizycznej obecności.
Tylko mgła przypominała mi o zapachu Twojego ciała i wtedy tęskniłem szczególnie mocno.
W dzień, w którym umawialiśmy się na telefon mogłem przynajmniej przytulić się i dotknąć Twojego głosu.





