Text 6 of 20 from volume: kolekcja
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | poem / poetic tale |
| Date added | 2020-02-26 |
| Linguistic correctness | - no ratings - |
| Text quality | - no ratings - |
| Views | 1171 |

Czyś czerwona na podobieństwo maliny,
czyś złocista niczym uryna.
Ozdobą żeś każdej meliny,
świetność studenckich czasów przypominasz.
Ty gładzisz kubki smakowe
smakiem swym wyjątkowym.
Ty tulisz do snu gdym nerwowa,
w czas sesji okrutny, bojowy.
Nektarze mas uciśnionych!
błagam Cię w swym zachwycie.
Nie drożej choć o połowę,
bo nie stać mnie będzie na życie.






Student biedny, ale pan miesza ten istny napój bogów z innymi "wynalazkami" i potem zalicza wszelkie fazy i sesje, jak leci -
a czas płynie
odliczany kolejnymi
łykami niewiedzy
w jakiej tonie
świat cały
a z nim student pan