Text 110 of 211 from volume: Otwarta szuflada
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | blank verse |
| Date added | 2020-02-28 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 1665 |

W szkole
Między tablicami dekalogu
Jest uczeń
Przed nim otwarte morze
Gdzie sucha ścieżka prowadzi
Do drugiego brzegu
Między zdobytą wiedzą a czynem
Jest wybór:
Światła moc co brzegi wody
rozstąpionej trzyma w ryzach
albo ciemność co zwiastuje
tsunami






ratings: perfect / very good
ratings: bad / bad
Zwłaszcza dzisiaj, w 3. tysiącleciu n.e., kiedy Europejczycy stali się społeczeństwem ludzi wszechstronnie wykształconych.
Metaforyka "jasności" i "ciemności" mogła trafiać do przekonań analfabetów, którzy nie posiadali żadnych narzędzi poznawczych, by umysłem ogarniać to, co się im mówiło o fundamentaliach wiary. Dzisiaj retoryka, proponowana przez tę "poezję", jest już strasznie anachroniczna
Nie da się NAUCZYĆ wiary, bo jest to sfera uczuć, a nie procesów poznawczych