Text 1 of 5 from volume: Podążąj za mną
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | blank verse |
| Date added | 2020-04-25 |
| Linguistic correctness | - no ratings - |
| Text quality | - no ratings - |
| Views | 1036 |

Mroźny poranek
Szron na dachach
Trawnik bieli się od mrozu
słońce wschodząc pięknie świeci
jak to wpłynie na nas i dzieci.
Budząc się do życia
Z nadzieją ogromną
Od słońca zależy
Czy święcąc z ochotą
Zainspiruje mnie jakąś domową robotą.
Chęci zbyt nie mam ale jak to bywa
Dobra energia sama przybywa
A że podatny jestem na nowe wezwania
Odchodzę od okna i kawusię parzę
Myśląc czym tu się zająć
Żeby dzień dobrze zacząć
I skończyć wieczorem z dobrym poczuciem
Że warto było
Jery
01 kwietnia 2020 roku





