Text 255 of 255 from volume: stopniowo
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | blank verse |
| Date added | 2020-07-15 |
| Linguistic correctness | - no ratings - |
| Text quality | - no ratings - |
| Views | 1104 |

https://all-free-download.com/free-photos/
już nie patrzę w oczy kwiatom
zbudziły ptaki w czerwonym upierzeniu
czuję bardziej jak doskwiera wiatr
burzy spokój misternie ułożonych dłoni
w pół drogi zawracam niepewność to przyczyna
powód aby zejść ze ścieżki na skraj przeczucia
gdzie spadł ostatni kamień przewrócił cienie
motyla co skrzydłami przesłaniał myśli
przyleciały ćmy każda wierzy w swoje światło
początek gdy sen przywraca nadzieje
blask nie drażni oczu jak choroba
która dzieli z życiem wspólne łóżko i okno
z widokiem na zapuszczony słowami ogród





