Text 180 of 213 from volume: międzyczas
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2020-09-01 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 969 |

kiedyś ci powiem Jasnorzewską
miłość nas sobą zaskoczyła
rozpamiętując pocałunek
ustami słodko się sączyła
w ramionach sennej melancholii
budziła śpiące pożądania
odleciał rozum i po chwili
świat się roztańczył właśnie dla nas
wyśniła czuły uścisk ramion
i ust słodyczą landrynkową
dotknęła wszystkie nasze myśli
jak pierwsza miłość… przypadkowo
https://youtu.be/E0oyglKjbFQ
ratings: perfect / excellent
Serdecznie :)
Wszyscy wiedzą, że dwojaki.
Najczęściej byle jaki,
co wcale nie przeszkadza
że duma go rozsadza.
Skazany na banicje
reprezentuje opozycje,
a do tego taktu
pasuje mu dziadek z Wehrmachtu,
bo prawdziwi Polacy
mają korzenie w Alzacji.
Haha
ratings: perfect / excellent
Janusowe oblicze znamionuje ostrą kliniczną postać schizofrenii
W sytuacji intymnego tête-à-tête partner/-ka oczekuje maksymalnej bliskości, tymczasem tutaj serwuje się jemu/jej komunikat:
Kiedyś ci powiem Jasnorzewską
(vide otwarcie)
Jeśli kiedyś (w oddalonej przyszłości) powiem ci Jasnorzewską, to kim T E R A Z jemu/jej mówię? Hr A. Fredro`em?
Rozdwojenie, roz/s/trojenie, jak u Dostojewskiego polifonia (wielogłosowość w jednym głosie) to rozszczepienie człowieka... w jednym człowieku?
Kto chce - w łóżku? - roszyfrowywać zagadki czyjejś osobowości??
ratings: perfect / excellent