Text 86 of 124 from volume: Moje wiersze
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | blank verse |
| Date added | 2020-10-01 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 1199 |

Słońce płynie do nadiru
letnia dziewczyna przyodziewa kaftanik
ptaki dalekosiężne biesiadują.
Obraz zachodzącego słońca
wisi na ścianie
na drugiej impresja.
zamykam szkatułkę wspomnień
niczego nie żałuję.
Wieczorem zagram w cymbergaja
z żoną
postawię pasjansa.






ratings: perfect / excellent
niczego nie żałuję
(vide przedostatnia strofa)
Koherencja na 102 - to ideał człowieka zrównoważonego. W każdej sytuacji można na nim polegać jak na Zawiszy