Spojrzeć okiem

Spojrzeć wodnym okiem

To niczym trysnąć żywym strumieniem

Na wroga

Kropla po kropli się wdziera

I unosi na poziom, gdzie wróg

Uzyskuje miano przyjaciela

Spojrzeć okiem krzyża

To niczym przytulić ciemność świata

Do ran światłości

I poprowadzić przez otwarty grób

W krainę wiecznej miłości