Text 111 of 234 from volume: Dialog na dwa krzesła
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | poem / poetic tale |
| Date added | 2020-12-06 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 1275 |

wypisujemy hasła na transparentach
przecież mamy głowy
a w nich światopoglądy -
twój, mój, nasz?
różnią nas genotypy
środowiska i doświadczenia
mamy cechę wspólną -
wypisujemy hasła automatycznie
nie wiedząc
czy zdołamy je udźwignąć






"wciąż chcemy być majętni,
dostojni i wolni,
nie bacząc, czy ów ciężar
nieść jesteśmy zdolni" (chyba wiernie z pamięci odtworzyłam):
Swój tekst napisałam jako rozważania w temacie, w sierpniu. Mnie się te hasła kojarzą z pismem automatycznym, czyli nieświadomym.
ratings: perfect / excellent
Wiersz dotyczy nie tylko haseł na transparentach. Mowa w nim także o tym,
- CZEGO słuchamy w radiu,
- CO czytamy w prasie,
- CO śledzimy na portalach, w państwowej czy w prywatnej telewizji,
- CZYM się epatujemy
et cetera, et cetera, et cetera.
Starożytny wielki naród Francuzi, żeby bardziej jeszcze zamydlić ten problem, powiadają tak:
jeżeli nie wiadomo, o co komu chodzi, to cherchez la femme
(patrz wszelkie statystyki konsumpcji i gigantycznego trwonienia oraz marnotrawstwa)
absolutnie wszystko jest na sprzedaż, i w massmediach /których metaforą jest uliczny transparent, bilbord, całonocnocna w neonach reklama/ liczy się nie rzetelny konstruktywny przekaz, a wyłącznie klikalność - i pod dywan na amen zamieciona prawda