Jak każdy rygor także ten - rygor wolności wyboru (patrz nagłówek) - jest przymusem i zniewoleniem:

nie znając konsekwencji, zjadasz pyszne /zakazane/ jabłko, dzieląc się nim z Adamem jak z bratem,

i wraz z nim natychmiast lądujesz na ławie oskarżonych.

Nie ma Raju ni wolności wyboru tam, gdzie jest jadowity Wąż, są rygory - i kary, rozciągające się na wszystkie pokolenia

Człowiek jako dzieło Stworzenia jest z natury nie tylko dobry, mądry i piękny. Przede wszystkim jest ułomny i nie dorasta do wyzwań, jakie stawia mu przymus tzw. "wolnych" wyborów.

Karanie go za to, że się go stworzyło modelowym bublem, jest irracjonalne

"W czasach powszechnego fałszu mówienie prawdy jest aktem rewolucyjnym".

Napisany w lutym 2007.
Dzięki i pozdrawiam.