Gdyby zamiast zapasów wina wiózł ów staruszek do swego domu wielką dostawę "Muszynianki", ktoś jednak miałby szansę podać mu niejedną szklankę wody

Ze swojego wodociągu przecież nie będziesz nikogo poił

Optymisto, super!

Woził dziadek zapas winka
Na jesieni życia.
Winko potem pił z Halinką,
Dzionek nowy witał.

W 1962 r. ukazała się na płycie winylowej kultowa już dzisiaj piosenka "Starszych Panów", i to Wiesław Michnikowski ją wówczas zaśpiewał. Jej radosny beztroski refren brzmiał tak:

"Wesołe jest życie staruszka,
Wesołe jak piosnka jest ta.
Gdzie stąpnie, rozkwita mu dróżka
I świat mu się śmieje: - Ha-ha!"

O, świetne :)