cz. 1 - https://www.publixo.com/text/0/t/26405/title/Zacma 

cz. 2 - https://www.publixo.com/text/0/t/29551/title/Zacma_-_cz._2

“Miejsce” akcji -

Skype (konwersacja zbiorowa - plenum aktywu Sieciowej Instytucji Elokwencjarnej ZAĆMA)

Postacie -

jak na poprzednim plenum (oprócz Empatessy, ale sklad wzbogacony  o Clever_Never_Mimi):

Trollnissimus - trener umiejętności copywriterskich ze specjalnością - język giętki

Verbusia - headhunterka zatrudniona do pozyskiwania nowych członków ekipy

Żołnierzyk 1 - szeregowy członek ekipy

Żołnierzyk 2 - szeregowy członek ekipy

KOT - najświeższy nabytek ekipy, na stażu

Niuchacz - tajny badacz terenów przyległych i odległych (płeć nieznana)

Empatessa - członkini d/s kreowania publicznego zaufania

Surowy Łociec Pracz - szef instytucji, którego świat nie widział

Clever_Never_Mimi - portalowa pleć-pleciuga, kanwa dla idiotyzmów walecznych, wielce zaczepna; typ pożytecznej idiotylli od desantu natrętnego.

Surowy Łociec Pracz:

“Moi Drodzy” wam nie powiem, bom wnerwiony dzisiaj człowiek! A to plenum nosi miano:“BRAĆ SIĘ ZA DYŃKI” Bo ubliżają... Negatywnie oceniają. Śmieją w nos, gdy brednie w sieci rozsiewacie, moje dzieci, wy wyrodne, nieudaczne. Wstyd i hańba całej ZAĆMIE! Zróbcież wreszcie coś in plus, bo w melony wasze strzelę i szluss!

A teraz zanim Was podsumuję, śpiewać mi gromko Zaćmy hymn... zbóje!

Wszyscy zebrani, czyli CHÓR:

Naprzód z nami! Gdzie? W dym!!!

A kto nie z nami, sieć z nim!!!

Już Zaćmę zalewają wrogów rechoty!

Ale może zwyciężymy...

Jeśli weźmiem się do roboty!

(oklaski)

Surowy Łociec Pracz:

Pytanie numer jeden:

Który z was popadł w biedę?

Kogo rozszyfrowali

i musiał się oddalić

z terenów nieprzyjaznych?

Verbusia:

Ach, Oćcze, ja jak zawżdy

ostrożność zachowałam.

Aby nie dać znów ciała.

Z lekka się przyczaiłam

i w rabatce zaszyłam

cichutko, cichuteńko,

o mateńko!

Ale już się wychylam

i przed tobą, Oćcze, pochylam....

Surowy Łociec Pracz:

Coś strasznie łagodna się stałaś...

A gdzie ozór prędki jak strzała

i jazgotliwie zjadliwy?

Ktoś ciebie, ku... wykrzywił

i stępił? Pochlebczyni!

Szefową cię nie uczynię.

A jak wy, Żołnierze durnowate -

Cisza coś o was w sieci. Zatem?

Żołnierzyk 1 i Żołnierzyk 2 (gromkim chórem):

My się nie opitalamy,

gdy nas leją, łby chowamy,

wystawiamy wtedy zadki

i strzelamy jak z armatki! 

Surowy Łociec Pracz:

Zamknąć się, gamonie! Precz!

Jeden z drugim weź się lecz!

Sam wam laczkiem w te odwłoki....

Woje z was, że zrywać boki!

Ale, ale, zapomniałbym,

że nowa krew i częstochowski rym

zasila zacnie nasze szeregi

i rostawia wszędzie miny -

nasza nowa koleżanka Clever_Newer_Mimi.

A przedstawże się tu, na plenum.

Clever_Newer_Mimi:

Jam wam jest od fot i memów,

każden jeden dzieło sztuki,

od nich padną wykształciuchy.

Bo ja mądra jestem, śliczna,

jednym słowem – zagraniczna!

Niuchacz:

Łoćcze Drogi, wyniuchałem wiela,

po portalach zwą ją idiotela,

namolna pleciuga jak przekupa.

Już ją namierzają i niejeden ... ucha... nadstawia...

Surowy Łociec Pracz:

Donosiciel z ciebie przedni.

Wyślę Mimi na manewry

i sprawdzimy, czy skuteczna

w podjudzaniach i ploteczkach.

Niuchacz:

Łoćcze, jeszcze jedna kwestia ważka –

zginął, przepadł nam watażka

bardzo śliski, bitny, cwany...

Trollnissimus nasz kochany.

W sieci mówią, że to ty...

Surowy Łociec Pracz:

Ciszaa! Ten_Co_Zleca będzie zły!

Zamilcz głupcze, ale dorzuć,

kto rozkminił mnie, żem nim,

no i gadał o tym z kim?

Niuchacz:

Jedno wiem na pewno -

w dyni było sprawy sedno –

po dyńceć poznali.

Po coś nią się chwalił?!

Twoje alter ego

zda się na co? Na drzewo

z taką wielką dynią..

A mogłeś z cukinią

strzelić sobie focię,

nasz Surowy Łoćcze!

Surowy Łociec Pracz:

Biada, biada mi, Niuchaczu.

Dałem rozgryźć się na tacy.

Ten_Co_Zleca mnie wypleni.

Zatem śpiewać, co tchu w piersi

Hymn nasz. Może go ugłaszcze...

Albo może choć zaklaszcze...

Wszyscy uczestnicy konwersacji, czyli CHÓR:

Naprzód z nami! Gdzie? W dym!!!

A kto nie z nami, sieć z nim!!!

Już Zaćmę zalewają wrogów rechoty!

Ale może zwyciężymy...

Jeśli weźmiem się do roboty!

(oklaski) 

Posłowie:

KOT: 

Didaskalia czas korektorować,

Trollnissimusa schować.

Łoćca ocalić, bo ZAĆMA

zginie bez tego, kto prać ma.

THE END