8. Nie rzucaj błotem
W naszego patriotę,
Choć poległ pod płotem.

Poległ pod płotem
i .. bawi się z kotem

Co masz, Tomasz, to masz:
masz miszmasz!

masz miszmasz
- a nam dasz?

Limeryk świetny, ale po trzecim wersie potrzebny jest przecinek, natomiast "pseudo-plebejskiej" to jedno słowo, czyli powinno być napisane "pseudoplebejskiej". Proszę sprawdzić w słownikach.

- no i "pacz pan" - napisałem tak jak sugerujesz "pseudoblebejskie" w notatniku / brudnopisie i system podkreślił mi na czerwono. Natomiast z myślnikiem przyjął za prawidłowy zapis. Niech sobie będzie, jak chce - aby było zrozumiałe dla innych.

Czyli wniosek, że na internetowym słowniku nie za bardzo można polegać. Kiedy wpisywałem miasto "Kórnik", też do upadłego pojawiał się czerwony kolor. Teraz też. A niech się pojawia, a ja swoje wiem, a jak mam wątpliwości, to sięgam do prawdziwego słownika.

Zrozumiały to jest.
Poza tytułem.
Dlaczego pseudo skoro jest ewidentnie plebejski?

puszczyk - bo to niby Trybun ludowy, ale tylko w wyobrażeniach "ciemnego luda"

A kim jest populista, jak nie trybunem odwołującym się prostacko do ciemnego luda?
Chleba i igrzysk. Kij i marchewka.

Plebejski dodam.
Choć trybun z założenia odwołuje się do plebsu.
Taka jest historyczna etymologia nazwy.

puszczyk - no, przecież o tym piszę ... ale nie wszystko da się wyłuszczyć w postaci "kawa na ławę" w pięciu zaledwie wersach, zachowując przy tym jako taki porządek w budowaniu limeryku

Nie piszesz o tym, bo ja piszę cały czas o tytule, a nie o treści.

puszczyk - przecież tytuł nawiązuje do tekstu i odwrotnie!!! Kończę tą żenującą dyskusję.
Pozdrawiam

Istotnie.
Jest żenująco.

Puszczyk,autor lubi wykorzystywać w utworach tautologię, a to przecież także środek stylistyczny. Czy mogę ocenić wszystkie wypowiedzi na plus? Przypadła mi do gustu powyższa dyskusja:)

Wszystko się zgadza. Jest Felek z ulicy Wiejskiej, który prowadzi sielskie życie i udaje katolpatriotę.
Honoru nigdy nie miał, jest błaznem elity pseudoplebejskiej.
A Ty będziesz tańczył tak, jak ci Felek zagra. Bo na więcej cię nie stać.

arcydzielo - tańczyć mogę dopiero wtedy, gdy przygrywać będą prawdziwi mistrzowie, a nie popaprańcy spod znaku pozorantów.