Go to commentsO wilku mowa
Text 13 of 33 from volume: Ale kto tam wie
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2012-02-08
Linguistic correctness
Text quality
Views2651

Jakim cudem -

jeżeli to jest cud

a nie cudaczenie -

to jest to - cała poezja.


Dla jednych to czego

nie spotyka się codziennie

a dla drugich to od czego

codziennie nie idzie się uwolnić.


Dlaczego - też chciałbym wiedzieć

ale to jest czymś takim

za co nie można ręczyć

a co dopiero będąc pod wpływem tego.


  Contents of volume
Comments (4)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Pozdrawiam!
avatar
Zastrzegam, że być może się mylę w ocenie tego utworu, co jest następstwem jego niezrozumienia. Mam wątpliwości dotyczące sposobu zapisania, a szczególnie użycia znaków przestankowych, bowiem myślniki też taką rolę pełnią. Ale moje największe wątpliwości dotyczą poetyckości tego utworu, gdyż do takiej kategorii został on zakwalifikowany. Co prawda wrzos10 sugerowała podobieństwo do poezji Szymborskiej, ale ja takiego czegoś nie widzę. Widzę tylko jakieś programowe udziwnianie.
Ale podkreślam, nie są to twierdzenia kategoryczne, a jedynie subiektywne odczucia.
avatar
janko
Między innymi takie same zarzuty całe życie (twórcze) słyszała Emily Dickinson. A mówię to, choćby ze względu na podobieństwo użycia znaków interpunkcyjnych. No i tak naprawdę to ja nie wiem, czym jest poezja, pewnie nawet w przeciwieństwie do wszystkich tu i tam piszących. Powyższym wierszem usiłowałem więc sobie na to pytanie (czym, czy co to jest poezja) odpowiedzieć. Widać dla wielu, a nawet dla bardzo wielu nieumiejętnie, ale czy ja muszę się tym martwić. Ale przepraszam, że zamartwiam innych.
avatar
janko
A poza tym, skoro masz (co najmniej) wątpliwości, skoro czegoś nie rozumiesz i nie czujesz, to dlaczego oceniasz, oczywiście negatywnie, a przynajmniej niekorzystnie dla obwinionego. Bo czyż nie oceniasz to, czego nie jesteś zwolennikiem, do czego nie masz upodobania, ani pewnie serca.
Ja też mam wątpliwości co do Twojej twórczości, ale nie neguję jej (bez mała z góry). Po prostu Twoja twórczość (jak i twórczość wielu Tobie podobnym) nie jest moją działką, ale co najważniejsze stać mnie na powstrzymanie się przed pochopnymi (wątpliwymi) decyzjami; czyli nie zabieram (przynajmniej już, bo co się mam wygłupiać) głosu w sprawie Twojej twórczości.
© 2010-2016 by Creative Media