Text 24 of 33 from volume: spojrzenia
| Author | |
| Genre | prose poetry |
| Form | blank verse |
| Date added | 2021-08-01 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 1001 |

nie mówcie
że umieranie
jest piękne
wzniosłe
że niesie więcej
niż lotność pamięci
i nicość
nie pudrujcie tamtych decyzji
wmawiając
że ołtarz historii
wymaga ofiar
są fale
nie do zatrzymania
a oni
pomylili się
i nie pomógł heroizm






ratings: perfect / excellent
Serce podpowiada, że był to dla Warszawiaków czas Apokalipsy - i po to właśnie, żeby święta ta ziemia nie stała się jednym nieskończonym po horyzonty cmentarzyskiem, Warszawa jak Feniks odrodziła się ze swoich zgliszcz i ruin.
Nasza śmierć nie może prowadzić donikąd - ona musi nas odradzać
Tamte decyzje o powstaniu nie były ani mądre ani nawet rokowały nadzieję- to były akty samobójcze obliczone na korzyść zachodu.
Byliśmy mięsem.
Pełna zgoda z autorem .