| Author | |
| Genre | common life |
| Form | poem / poetic tale |
| Date added | 2022-02-18 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 1119 |

Matriarchat - czyli rządy kobiet
~~
Ty lepiej nic nie gadaj, że to moja wina
- rzekła żona do męża - idąc gdzieś przed nocą.
Sam w łóżku jesteś miękki jak lalka Balbina,
a mnie z tej mojej chcicy aż uda się pocą.
Więc muszę wyjść na ulicę - zaspokoić żądze,
przy okazji zaś sama przewietrzyć co nieco.
Z tego płyną do domu dość znaczne pieniądze;
a mnie też nie ubędzie nic - z rzeczy pod kiecą.
Więc nie martw się lebiego o moje wygody
gdzieś właśnie na ulicy czy jakimś hotelu.
Ja tam tylko nadstawiam tyłek albo przody.
Czasami mi się trafi nie jeden a wielu.
Jestem dość znaną `lalą` - zaspokoję wszystkich
i jeszcze na dodatek sama też sfolguję
od mojej nieustannie rozpalonej żądzy,
gdy wokół mnie biegają dość bogate .. luje.
Wrócę pewnie nad ranem - więc mi zgotuj kąpiel,
no i śniadanie smaczne żeby mi tu było.
Bo jak się nie postarasz i w coś ja tu zwątpię;
możesz oberwać w jaja, a na końcu w ryło ..
~~
cdn ..






ratings: perfect / excellent