| Author | |
| Genre | fantasy / SF |
| Form | prose |
| Date added | 2022-03-19 |
| Linguistic correctness | - no ratings - |
| Text quality | - no ratings - |
| Views | 871 |

- Na czym że to ja się znam - Dumałem, wiedząc że moja wiedza może być niewystarczająca.
Znam się na rynku materiałów budowlanych. Technologiczny proces produkcji cementu zaczyna się na kopalni. Surowiec ze złoża wydobywany jest metodą odkrywkową. A odstrzelony w kamieniołomie materiał dostarczany jest do łamacza, gdzie w kruszarce odbywa się jego wstępne rozdrabnianie. Nic nowego... Przypominałem sobie przenośniki, którymi trafia na skład surowca.
Praca w cementowni to nie jest wykwintne wykształcenie. Uznałem jednak, że przygotowuje do prowadzenia quizu i upoważnia do zadawania trudnych pytań. Nauczyłem się przecież co to jest... Jakby to ująć - Świadomość kolektywna. A Kapitanowi byłem winien wdzięczność. Za to że mnie przyjął na statek, a przede wszystkim dlatego, że pomógł uniknąć pola walki. Pięknie się kołysaliśmy tego dnia. Tak akurat, żeby pomarzyć. Ponad masztami wschodził już księżyc. A UFO nie atakowało. ` Czegórz więcej` - Zadałem filozoficzne pytanie. I pomyślałem sobie, że może wcale nie jestem taki głupi.





