Go to commentsMuzeum w Auschwitz maj 2022
Text 165 of 189 from volume: Garb
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2022-06-08
Linguistic correctness
Text quality
Views598

Muzeum Auschwitz


Witają nas bramki kontroli

Ochrona skanery i rentgen

Wyciągamy wszystko co cenne

I kładziemy w pudełka

Jak kiedyś


Idziemy komandem pozwiedzać

Przewodnik określił surowe zakazy

Niczego nie wolno dotykać

Samemu nie wolno chodzić

Jak kiedyś


Tu rządzi doktryna

Brakuje prawdy w szczegółach

Zabili raz drugi Kolbego

Pileckiego też już nie widać

Jak kiedyś


Wystaw bardzo niewiele

Historia to wersja pod naród

Mówią do Europejczyków albo Polaków

Zapewne jest wersja specjalna dla  Żydów

Jak kiedyś




  Contents of volume
Comments (12)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Nie chce mi się wierzyć. To oczywiście fikcja literacka? Takie sobie lotne myśli?
Za zmyślenie problemu - noty.
avatar
Byłem tam bardzo dawno, jeszcze za komuny. Potem bałem się jechać, bo śniło się po nocach. Teraz boję się oglądać, bo boję się tego, co słyszałem, jak to teraz wygląda. A będę musiał tam zawieźć gościa zagranicznego z kraju neutralnego w czasie II wojny.
avatar
W /od zawsze preparowanej/ tzw. historii nie jest ważna prawda czasu, a prawda ekranu. To, co filmujesz /i publiczne wszystkim pokazujesz!/, niekoniecznie musi być tym, co rzeczywiście było
avatar
Czym jest literatura /w tym poezja?/

Opowiadaniem
wciąż ab ovo
przez wszystkich mówiących/piszących/śpiewających
tego,
co jest/było -
i będzie??

Odwieczny spór o wiarygodność MOJEJ /naszej/ czy TWOJEJ /waszej/ relacji - to to perpetuum mobile, które zwykle kończy wojna, która jest zarzewiem kolejnych sporów,

które...,
która...,
które...,
która...,
które...,
która...
avatar
Ten wiersz jest wyrazem autentycznych odczuć podczas zwiedzania pod koniec maja 2022.
- bramki jak na lotnisku - i chamska młoda polska ochrona. Na pytanie po co ten cyrk - młoda strażniczka odszczeknęła ,, to było nie przychodzić ,,
- Bilety imienne ze spisaniem z dowodów
-przewodniczka surowo zakazała chodzenia osobno , nawet gdy komuś się odechce nie może samemu odejść
-Wystawy zdumiewająco skromne
- nie ma nic o Kolbe oraz Pileckim - Przewodniczka jednak mówiła o nich . Jednak ! część przewodników była obcokrajowcami w tym i Żydami.
- Po rozmowie z przewodniczką:
- Na pytanie czy muzeum w Auschwitz na osobny status terytorialny i osobną radę nim zarządzającą - zaprzeczyła .
- potwierdziła przewodników obcokrajowców
- na pytanie czy przewodnicy mają wspólnie ustalaną wersję historyczną - nie potwierdziła
- sama powiedziała że nie wie co inni (żydowscy jej koledzy i koleżanki po fachu) mówią - bo ich nie zna. Maja prawo do własnej interpretacji.
- Jestem na 99 procent przekonany nie poznają prawdy tylko propagandę - dlatego nie ma wizerunków Kolbego i Pileckiego - bo mogliby zapytać kim byli!.
- na pytanie co się stało z wystawą Pileckiego - odpowiedziała że nic takiego po prostu w czasie pandemii ją zamknęli bo .... coś ( niejasne tłumaczenie) Na co odpowiedziałem że co ? Wirus zeżarł ?

Nie mogłem się jeszcze długo pozbierać.
Tak było !
avatar
Wystawa Pileckiego była zamknięta z tego co pamiętam jeszcze długo przed pandemią .
Jedna grupa(żydowska) chodziła z ochroniarzem.
avatar
Bez M.Kolbego i W.Pileckiego narracja historii tego miejsca została Wybrana z Prawdy. Na szczęście Instytut W.Pileckiego znajduje się też poza granicami kraju i prężnie działa.
avatar
PIS wymienia ministrów z różnych powodów a tu taki ważny i nic?
Czego to dowodzi?
Nie chcę się domyślać dlatego pytam.
avatar
Bardzo wyrówny jest brak lawiny komentarzy na ten arcy-ważny problem.
Co o tym sądzić?
avatar
Czy przewodnik w trakcie tego oprowadzania po KL Auschwitz wspominał coś o /uprawianym do końca obozu/ procederze "wykupywania" więźniów?

A o ucieczkach oświęcimskich? Oprócz Witolda Pileckiego z obozu udało się zbiec około 300 ludzi.
avatar
Tematowi dziwnych praktyk na terenie obozu oświęcimskiego poświęcał czas w swych wcześniejszych komentarzach Witold Gadowski.
avatar
Bardzo wymowny -powinno być w moim komentarzu.
© 2010-2016 by Creative Media