Go to commentsW sadku
Text 2 of 9 from volume: Fraszki bez flaszki
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2022-07-29
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views358

Scenka bukoliczna


I cóż ja pocznę z tobą łobuzie?

Rzekła Zosieńka, ująwszy różę,

Którą Jaś skrycie zerwał w ogrodzie.

Zraniłeś palec kolcem Jasieńku

Gdyś zrywał dla mnie kwiat ten po ciemku,

By dodać blasku mojej urodzie.


Tyle mi spódnic łzami skropiłeś

Składając róże u stóp mych w pyle,

A ja twych pragnień byłam żałobą.

Dzisiaj — ach z dłoni twych krew scałuję,

Dzisiaj do piersi Janka przytulę,

Lecz cóż my później poczniemy z sobą?


Janek szelmowsko, acz z uwielbieniem

Otoczył Zosię mocnym ramieniem,

A księżyc w górze srebrzył się niemy.

Zabłysły oczy pod grzywą siwe,

Wyjął spod czapki prezerwatywę: 


Nic dzisiaj Zosiu nie poczniemy!



  Contents of volume
Comments (0)
ratings: linguistic correctness / text quality
no comments yet
© 2010-2016 by Creative Media