Go to commentsszkicownik
Text 39 of 41 from volume: O małym człowieczku
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2022-11-12
Linguistic correctness
Text quality
Views343

kiedyś kochałem noce a one mnie

dziś śpię

czasami śnię

ale już nie ratuję najpiękniejszej dziewczyny z pożaru

biegam tylko po księżycu

i uciekam

budzę się pomału


jest dzień i wcale się nie poprawia

ciężka sprawa

czas oddawaj

a on cieknie przez palce jak woda w przetaku

gdzieś idę

coś robię

nie ma po mnie znaków


śmiech bierze gdy dotykam ciebie

zaczynasz rdzewieć

i nie wiem

czy lustro kłamie czy ja się zmieniłem

gdzie ten chłopak co w pożar wskakiwał

bywa

że czas na ostatni burdel


albo mogiłę


  Contents of volume
Comments (4)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Bliżej Ci chyba do mogiły,chociaż jak to mówią"nie patrz kulawemu na nogi " czy coś takiego :)
avatar
Toś mnie teraz zdiagnozowała :)))
avatar
Ładnie poetycko malujesz słowem. Jest rytmicznie. I rym słychać. I w samej puencie jakby zabrakło tego rytmu.
avatar
Zgadza się. Nie jestem zadowolony z ostatniej strofoidy, ale lenistwo zwyciężyło (:
Dzięki.
© 2010-2016 by Creative Media