Go to commentsPtasio
Text 255 of 255 from volume: Różne teksty
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2023-04-15
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views245

gdzieś tam w sadzie pod jabłonką

kiedy zmierzch przytula drzewa

a za chmurkę wzeszło słonko

nie przestaje ptasio śpiewać


ale w końcu aż zaniemógł

martwy nagle padł za chwilę

ktoś zapyta a to czemu

piórka trupie pośród zgniłek


to wygodny był zakątek

szybowanie jego znaczył

wciąż odkładał jeszcze zdążę

zło odfrunąć i przebaczyć


śpiewał jednak tak przecudnie

aż wyzwalał zawrót głowy

treli koniec jakoś smutniej

bo on w piekle jest ptaszkowym


żeby stworzyć szansę jemu

autor pisze jeszcze zwrotkę

to był sen po przebudzeniu

znowu wiersza jest początek


gdzieś tam w sadzie pod jabłonką

kiedy zmierzch przytula drzewa

a za chmurkę wzeszło słonko

nie przestaje ptasio śpiewać...

  Contents of volume
Comments (2)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Biedny ptasio, ale wierszyk fajny.
avatar
Marianie↔Dzięki:)↔Komcie czytam,choć nie zawsze reaguję.
Nieznośny jestem:))↔Pozdrawiam
© 2010-2016 by Creative Media