Nie skupiamy się na c u d z y c h wadach.

Dlaczego?

Bo to strata energii oraz bezcennego jednorazowego czasu,

czyli

walka z wiatrakami

Walczył z wiatrakami
Już don Kichot
Pół tysiąca lat przed nami
I był poległ pod śmigami,
Walczy wciąż pan, pani,
Co nie mają sił już na nic ;(

Nieprawdopodobne herezje tutaj głosisz. Stosując się do nich, to nadal mieszkalibyśmy w jaskiniach, bowiem dążenie do innych rozwiązań w naszym życiu, zapewne uznałabyś za wady w myśleniu, których nie należy traktować poważnie ..

Nie. Nie wychowujemy dorosłych ludzi - nawet tych w armii czy w więzieniach! - bo to trud stracony.

WYCHOWUJEMY DZIECI.

Żeby to robić skutecznie, otaczamy je w s z y s t k i e matczyną ORAZ ojcowską opieką - i akceptacją. Przekazujemy im /przy pomocy światłych codziennych lektur/ całą wiedzę i dokonania wielkich Wielkich Przodków całej Matki Ziemi

C Z E G O uczą nas /dorosłych/ codzienne kraksy, kolizje i trupy na drogach?

W Polsce każdego dnia giną /jak te muchy/ na jezdni nie króliki, nie osły, nie barany, a ludzie

- co do wychowywania dzieci, to z mojej strony całkowita zgoda, ale .. pomiędzy rodzicami, będącymi zwolennikami różnych światopoglądów, istnieją dosyć zasadnicze różnice. Natomiast opieranie się na duszpasterskiej roli Kościoła / religii w obecnej teraźniejszości jest mocno nietrafione. Dopowiem tutaj jeszcze więcej - uważam bowiem, że zasadnicza służba wojskowa była znakomitą formą zdyscyplinowania młodych, rozbrykanych facetów ..

Na całym świecie służba wojskowa niczego dobrego nikogo nie uczy,

właśnie dlatego, że uczy

ZABIJAĆ

głównie bezbronną ludność cywilną!

Co do edukacji w więzieniach,

dobrze wszyscy wiemy, że nikt stamtąd nie wraca aniołeczkiem

Mamy odmienne zdanie. Fałsz, obłuda, żadne dla nas cuda. Tam psia dupa, a tu buda - może coś się uda...