Go to commentsna przełaj ku brzegowi
Text 186 of 193 from volume: to jest już koniec
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2024-01-02
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views148

statek na którym płynę tonie

tego roku lata nie będzie tylko ogień

wiosną żaden bocian nie przyleci

puste gniazda straszą płonie stodoła


wyciągam brudne dłonie chce się jeść

wszystko skażone wszystko niesie złe

w głowie inne chwile lepsze dni to już było

nie wróci więcej choćby na lepsze -uciekaj


złowieszcze słowa wiatr niesie

wokół wojny dreszcze zimne deszcze

nie poddam się wymysłom mądrych

nawiedzonych idei pustych słów


nasza krew jest wiele warta

każdy zuch na cwał to kamrat

maszeruj albo giń to jest rozkaz

to siła męska sprawa walczyć

  Contents of volume
Comments (0)
ratings: linguistic correctness / text quality
no comments yet
© 2010-2016 by Creative Media