| Author | |
| Genre | humor / grotesque | 
| Form | epigram / limerick | 
| Date added | 2024-01-21 | 
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 578 | 

Pochwała salcesonu
Demony żądne roślin opętały Kasię.
Nie będę jadła mięsa – rodzinie tak rzekła.
Ksiądz egzorcysta przybiegł bronić ją od piekła.
Demonom kazał jeść…co?! Z SALCESONEM da się!
PS.
O księdzu „byłym egzorcyście” Olszewskim, który zasłynął z wypędzania demonów z wegetarianki za pomocą salcesonu, znowu głośno. Jego fundacja dostała miliony od poprzedniego rządu z Funduszu Ministerstwa Sprawiedliwości.
W dziele „Być jak Hiob” (nie czytałam, podaję za Onetem) było to podobno tak:
`Duchy zaczęły krzyczeć: »Nie, nie waż się przynosić kiełbasy« i mówią do tego księdza: »Bądź człowiekiem, nie idź po tę kiełbasę«. Wtedy mi przyszło do głowy, że jest coś lepszego, niż kiełbasa i mówię: Salceson przynieś. Przyniósł ten salceson. Trzymam figurkę Matki Bożej z Guadalupe i powiedziałem: Pod rozkazami Matki Najświętszej macie jeść ten salceson. Zaczęły jeść, w końcu rzekły: Nie wytrzymamy tego i wyszły.`






 
   


 new texts
 new texts
ratings: perfect / excellent
Włos się jeży!
Zgroza,
zgrozy dzika proza,
kaszany salcesonu apoteoza...
w głowach czysta bezmózgoza!
Możesz się poślizgnąć
Też na salcesonie