Studiują? To cny za mocno powiedziane.

Marianie, dziękuję. Być może należało użyć cudzysłowu.

A tak nas przestrzegano

"Wpuść chama do pana, to wszystkie salony taki zaświni!"

Jeżeli w wysokie progi uczelni

/nie bez kozery wyższej/

rekrutują każdego Mańka, Ziutka czy innego Dzidka,

byle zapłacił za studia i bez żadnego egzaminacyjnego sita -

to takie tumanum
na oczach całego świata
jak jakiś zły sen
nam się potem latami majaczy!

Szkolnictwo wyższe w Polsce nie urodziło się wczoraj. Uniwersytet Jagielloński powstał jako jedna z najstarszych Alma Mater na świecie,

mamy zatem wielowieczne doswiadczenia i gotowe, sprawdzone wzorce

;(

Pani Emilio, bardzo dziękuję.

O ile poprawnie przytaczam liczby podane przez Darka |Wieczorka, na 25 tys. studentów przypadało trochę ponad 80 wykładowców. "Fabryka oficerów" już była, czemu nie fabryka magistrów? - Ktoś, kto więcej razy okrążył kulę ziemską cięgnikiem z przesiadką na kabriolet niż teść na statku kosmicznym, mógł tego dokonać.

"CIĄGNIKIEM".....
Jakoś nikt mi jeszcze nie dopasował klawiatury do paluchów.

Leo, serdecznie dziękuję.

Jako wojskowy i oficer, gdybym przez kilkanaście lat szydził, drwił i poniżał idę obrony Polski i jej granic, może nie strzeliłbym sobie w pusty łeb od razu tylko później, za to siadłbym w kącie i kozami z nosa się delektował, wiedząc że to lepsze od tych wyskrobanych, nie wiadomo skąd, farmazonów.

Bartymeuszu, nie widzę przeszkód. Strzel sobie w pusty łeb, ale wcześniej podelektuj się kozami wyciągniętymi z własnego kinola, siedząc nie w kącie, ale na kiblu. Smacznego!

Ludzie są bezczelni! Jeździć na ciągniku jak do swej uczelni, tam małżonkę wciskać - i bez okowity! - jak się wciska kity?! To nie ludzie... Szelmy!

Dziękuję za uprzejmość. Myślę, że będąc tu lepszego kibla nie muszę szukać.
Dziękuję za uprzejmości i gościnę.

Belino, bardzo dziękuję.