Text 255 of 255 from volume: Najnowszy z najnowszych zbiór limeryków
| Author | |
| Genre | humor / grotesque |
| Form | epigram / limerick |
| Date added | 2024-09-15 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 423 |

O Franku i powodzi
Oznajmił Franek spod miasta Łódź,
że gdy PiS odszedł, przyszła powódź.
Znana jest tego przyczyna,
bo to przecież Tuska wina.
Lepiej nie będzie, więc się nie łudź.






ratings: perfect / excellent
I rodacy znów przy ścianie:
Nie ma hydrologów,
Nie ma pogodynek,
Winien ducha bogu
Wszędzie wolny rynek -
Nic nikogo tu nie boli.
Raptem ryknął Bóg Stromboli!
a kiedy Bóg Wód Posejdon marszczy swą monarszą brew,
bierzemy się za łopaty
i wielką improwizację
JAKIE SĄ KOSZTY SPOŁECZNE INDOLENCJI WIECZNIE ZASKOCZONYCH, UŚPIONYCH SŁUŻB I NASZEJ TOTALNEJ NIE/LUDZKIEJ NIEWIEDZY