Go to commentsSubstancje nakazane
Text 15 of 16 from volume: Wiersze II
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2025-05-02
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views63

jak wyobrażam sobie potworność 

pierwszych chwil bez ciebie? budzę się, 

kompletnie nagi, w ciemnym zaułku 

Narajangondźo albo innego egzotycznego 

miasta, w którym nigdy nie będę, 


usmarowany seledynową farbą, z camembertem 

między pośladkami i naklejką przedstawiającą 

jelonka Bambi na środku czoła. 

żeby było śmieszniej. 


krzyk, bezskuteczne próby dogadania się 

z lokalsami. niech ktoś mi wreszcie pomoże, 

bo od nie mówiących po angielsku policjantów 

jedynie dostałem pałą! 


zimno i głód. święty Aleksy-menel-Godzuki 

zwinięty w naleśnik koczuje pod plakatem 

reklamującym Godzillę XV. ryk, z bezsilności. 


zaprzyjaźnienie się z wykolejeńcami, deale na migi. 

robienie paskudnych rzeczy, byleby przetrwać. 

szpetnokształtne dziewczyny częstujące 

tym i owym. zlizywanie zawartości strzykawek. 


sreberka, pazłotka, parszywe kadry niejako 

przesuwające się obok mnie. piloerekcje, 

stroszące się skóry. chwile wesołe jak ból 

zębów albo drutowanie ryja. 


i ten ciągły brak, niezagłuszalny. papierowe 

uliczki potiomkinowskiej metropolijki. 


miasto właściwe trwa dalej. 

tak odległe, nieosiągalne. a mi 

coraz durniej. aż po obłęd.

  Contents of volume
Comments (0)
ratings: linguistic correctness / text quality
no comments yet
© 2010-2016 by Creative Media