Noooo.... i tyle!

Dosadnie, uszczypliwe, ale z polotem tym razem. Taką szermierkę lubię. Czekam na wyzwanie :)

Ostatnich dwóch komentarzy nie bardzo rozumiem. Mój limeryk nie był personalny, a że użyłem nazwy Chrzanów, to zupełny przypadek. Był Głogów, był Tarnów, a teraz potrzebowałem innej miejscowości o podobnym brzmieniu i tak padło na Chrzanów. Nikogo z tej miejscowości nie znam i nikogo z nim nie kojarzę. Dziękuję za propozycję wyzwania, ale na pewno go tym razem, nawet z polotem, nie będzie. Nie ta kategoria i nie ta waga.

Limeryk świetny. Ogólnie popularne postępowanie, nie tylko jednej pani z tego wierszyka.

Znakomicie! Strzał w dziesiątkę.

Fenomenalne ! Pozdrawiam serdecznie !

Dobre, he, he. O próżności ludzkiej. "Świat kobiety" w lustrach o różnym koncie odbicia swiatła. Pozdrawiam. B37.

Mogła od głowy zacząć - wyszłoby dużo taniej