W latach sześćdziesiątych ubiegłego stulecia przebojem Ludmiły Jakubczak była piosenka "Szeptem do mnie mów", a autorem słów był Jacek Korczakowski. Obecnie jest to sztandarowa piosenka Hanny Banaszak. Jedna z jej strof brzmi bardzo podobnie do słów rzekomo autorskiego wiersza "Szept".
By nie być gołosłowny, przytoczę jedną ze strof:
Szeptem do mnie mów, mów szeptem.
By nikt obcy twoich słów nie słyszał.
I niech zamknie się nad nami cisza,
W której już nie będzie trzeba więcej słów.
Na pewno to nie jest pastisz, bo nim rządzą zupełnie inne prawa, a z pewnością najzwyklejszy plagiat. Rzekomy autor tych słów wpisuje się w zły obyczaj tego portalu.

Świetny pastisz - i to bez żadnego ale!

Najlepiej zaś NIE MÓW NIC!

MILCZ, kobieto!
Tyś nie po to,
Byś mówiła!
Od mówienia jestem ja
Oraz grób twój - i mogiła!

Dziwaczna wersyfikacja zaburza prosty jak drut przekaz

Szept, serce i dusza
Oraz piękne ciało -

(patrz tekst i nagłówki)


Wszystko nas porusza,
Chociaż czegoś mało ;(

Niech nagie serce twe usłyszę,
Wpatrzony w pustki swojej ciszę.