Go to commentsTroja z Karpat
Text 2 of 2 from volume: Tożsamość
Author
Genrehistory
Formpoem / poetic tale
Date added2025-08-13
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views56

Wiersz już kiedyś publikowany, ale - co tam...



Między zagrody pachnące

Gęsi

I nieco trzody

A nad tym słońce


Słońce ożywia strzechy

Milczące

Wtem słychać pieśni

Na łące


Tam pośród kwiecia

Gęślarka

Swe wygrywa trele

Tak przez stulecia


Wokół panny płochliwe

Pląsają

Suknie obleczone bielem

Widoki przemiłe


Na głowach wianki

Ruciane

A oczy płoche

Na wskroś roześmiane


Drogą od grobli zaś

Wiklinowy wóz

Na drewnianych kołach

Ciągniony przez woła


U brzysku rzeki wydłubany

Czółen

Na nim rybitw kościanym

Mierzy rybę harpunem


Ciepły wiatr owiewa urocze

Te łany

Te chaty pośród nich

Ten lud roześmiany…


W noc gwiazdami ubogą

Na wale

Co usypan z ziemi

Dla grodu obroną


Zasnął ten co czuwaniem

Pieczętował życie

Widać w blasku księżyca

Postacie – choć skrycie…


Szczęk oręża zwodzi ciszę

Która pragnie

Trwać w swej cnocie należnej

Lecz płomień bezczelnie ją liże!


Gdzie śpiewy święcone wiosny

Trelami

Gdzie gęślarka, co grała

Gdzie wozy z wołami


Łódź tak samo wypełniona

Tłustymi rybami

Choć innymi łódź rzeźbiona

Plemiennymi znakami



  Contents of volume
Comments (0)
ratings: linguistic correctness / text quality
no comments yet
© 2010-2016 by Creative Media