Go to commentsHomo tumanum?
Text 42 of 42 from volume: zabawy słowem
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2025-09-10
Linguistic correctness
Text quality
Views47

(z cyklu `Homo:)


…On nie zapomniał. W następnej gadce

nie wspomniał „homo”, lecz rzekł mi władczo:

„Pamiętasz moją habilitację,

więc żem kształcony. Przyznaj mi rację”.


„Tę, coś zapłacił? W szkółce Humanum?

Przecz to Collegium zwane Tumanum,

gdyż za pieniądze – sam potwierdziłeś –

mogłeś ten tytuł do domu przynieść” –


dociąłem ostro, ale prawdziwie. –

Szkółka jest trefna, uschło igliwie.

Choć na tym drzewie, z bocznej gałęzi,

wyrosła nowa zgniłość współcześnie.


Starzy uczeni nie przewidzieli,

że inne „homo” współczesność ścieli.

Uczyli: „Dzisiaj jest tylko sapiens!”.

…lecz boczne „homo” się w górę drapie.


„Homo tumanum” zwą was gremialnie,

a jej członkowie, przyznam, dość sprawnie

nowy habitat sobie stworzyli,

mamiąc swą wiedzą, choć nie zdobyli.


Wciąż tumanicie, żeście kształceni

dyplomem świecisz, że trzeba cenić

twą „wiedzę”, „z trudem” przecież zdobytą…

Twój trud – to forsa. Żeś hipokrytą.


Pieniądz dziś rządzi? Habilitację

kupiłeś płacąc… Czyż nie mam racji?

A wiedzy zero … pustyś jak tłumok,

W twej głowie nadal panuje półmrok.


Potrzebowałeś? Potrzebowałeś,

by w spółce skarbu państwa się znaleźć.

Pieniądz porządny, etat z nadania.

Każdy, kto rządzi, ma te rozdania”.


„Alem zarobił, będąc w zarządzie –

on mi odrzecze. – Już po mym rządzie,

ale com zyskał, to tylko moje.

Habilitacja – tego się boję,


że mi skasują. A zapłaciłem!

Z własnej kieszeni forsę buliłem. 

Liczę, że jednak mnie to ominie,

nie wszystkich sprawdzą i w tłumie zginę”.


Nic nie odrzekłem. Jak skomentować?

Że dzięki forsie można dziś olać

trudy nauki, gdy ma się pieniądz?

Mieć dyplom, mimo miast uczyć – leniąc?


Choć w tej „Collegium” pękły balony,

już nie „Humanum”. Sprawdzą „dyplomy”,

niby pozbędą się takich cierni…

A ile jeszcze takich uczelni?


Smętnie wspominam własną naukę. 

„Ileż mej pracy, by nie być tłukiem”?

Bez uogólnień, tak skonstatuję: 

„Wartość dyplomów weryfikuje


życie i praca. Niestety, wielu,

gdy blisko władzy, złożą w portfelu

papier, co niby o wiedzy świadczy.

A wart jest zero. Lecz do kołaczy


wystarczał takim, co zawsze mają

wtyki we władzach. Te się zmieniają,

a nadal dyplom za forsę dostać –

znajdują furtkę. Jak temu sprostać,


znaleźć skuteczny środek zaradczy,

żeby znów dyplom o wiedzy świadczył? 

Nie mnie to czynić, lecz podsumuję:

„homo tumanum” powstał gatunek.


  Contents of volume
Comments (2)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Oby jak najszybciej odszedł w niebyt, bo splendoru on nie przynosi.
avatar
Rektor już odpadł, ale "Collegium" zmieniło nazwę i dalej działa. A komu i ile sprzedało tych "dyplomów MBA", potrzebnych do zasiadania w spółkach SP? Oto jest pytanie... Znamy tylko kilka nazwisk, a to wierzchołek góry lodowej.
© 2010-2016 by Creative Media