| Author | |
| Genre | nonfiction |
| Form | article / essay |
| Date added | 2025-12-09 |
| Linguistic correctness | - no ratings - |
| Text quality | - no ratings - |
| Views | 41 |

Mam już od dawna, potrzebę napisania i omówienia historii antykomunizmu.
Sama formuła że coś ,,anty,, może mieć swoją rozległą historię wydaje się zabawna, ale jest jak najbardziej wielka, heroiczna a do tego frapująca. A to z powodu pytań, które rodzą się pod wpływem paradoksów, sprzeczności i powszechnie panującego braku należnego potępienia dla tak zbrodniczej idei, jaką okazał się komunizm.
Jak to możliwe by społeczeństwo zachodnie dowiedziało się tak późno prawdy? Dlaczego wcześniej nie chciało wierzyć, nie chciało zainteresować, policzyć i się przekonać?
O ile historia samego komunizmu to bezsprzecznie zdumiewająca masowość tego ruchu to historia antykomunizmu tyczy się jednostek, naocznych świadków lub olśnionych analityków. Wszyscy oni to straceńcy, którym świat nie uwierzył. Doskonałym przykładem był nasz Ossendowski, który pomimo talentu nie przebił się do świadomości społeczeństw, choć niektóre jego książki czytane były powszechnie i w wielu krajach.
Zasłonę milczenia przerwało dopiero wielkie dzieło Sołżenicyna- ,,Archipelag gułag ,, wydane w 73roku . Dopiero wówczas światem wstrząsnęła świadomość powszechnych mordów na milionach.
Tej świadomości nie potrafili wskrzesić tłumnie wracający z Syberii Polacy ani Rosyjscy i innej narodowości zbiedzy z kraju robotniczego raju . Oczywiście nie wszyscy żyli w nieświadomości istnienia czerwonej bestii, ale ich było niedużo.
Świat niestety szybko zapomniał, czym był komunizm, i czym nadal jest. Okazuje się, że tego typu wiedza jest domeną tylko niewielkiej części społeczeństwa, okazuje się też że taka wiedza jest też obecnie niemile widziana.
Nie powstały stosowne filmy , analizy ,nie powstało muzeum gułagu , nie wyznaczono stosownych lektur dla młodzieży by ,,nigdy więcej,, .
Historia antykomunizmu gdyby miała być wydana byłaby wielkim opasłym dziełem z wieloma nieakceptowalnymi tezami. A może nawet księga ta, byłaby zakazana, wszak wytykanie zbrodni komunizmu może okazać się też aktem antysemityzmu.
W dobie współczesnej zręcznej cenzury wszystko jest możliwe i wszystko można wytłumaczyć nawet strzelanie dzieciom w pierś. Tak jakby współcześni ludzie stali sie mniej wrażliwi i niezainteresowani.
Tak czy siak – nigdy nie traktowałem tego wyzwania poważnie, ani nie czuję się na siłach by gładko opisywać te lata krwi i odczłowieczania oraz niemoc krzyczących.
Nie wiem też czy podołałbym wykonać mrówczą pracę w archiwach, przeprowadzać analizy, określać liczby itp.
Przypuszczam też, że taka książka współcześnie byłaby niestety dla nielicznych.
A czy taka praca powinna powstać? Oczywiście TAK, – bo komuna wraca i jest sprawniejsza, bardziej cyniczna i nie jest już prawdziwą, szaloną ideą, ale narzędziem w rękach bogatych by ludzkość zoorganizować i zniewolić. Być moze było tak i wówczas gdy powstawała pierwsza - kto wie ?
Istnieje tu też inny wątek, który pasuje jak ulał, - to żydowskie banki i mesjanizm, który wydaje sie kreować rzeczywistość. Wychodzące z tamtąd prognozy i zapowiedzi stają się realnym faktem i dotyczą prawie wszystkich .
Czyli są to śliskie i niebezpieczne tematy – mam nadzieję, że współczesne trendy w którymś miejscu zakręcą lub zwyczajnie zanikną.
Wiem jednak, że nie!
Nie znikną ani nie zawrócą to tylko pobożne życzenia, a więc przyszłość wydaje się być już przesądzona ?
A więc witaj stara bestio na nowo - witamy cię chlebem i solą





