Prawda to niestety.

Ciekawie skonstruowane.
Pozdrawiam.

Tytuł poetyckiego zbioru "WISŁAWY" -

to

rodzaj pryzmatu i zarazem cedzaka, sita oraz przesłony, które umożliwiają Odbiorcy nie własne widzimisię,

a

poprawne /z punktu widzenia Autora/ odczytywanie tego, co miniaturka nam mówi "zetlałymi usty" zmarłej zimą 2011/2012

(patrz data publikacji tekstu)

śp. WISŁAWY Szymborskiej

To co wobec tego my tutaj widzimy /oczami Poetessy/

??

1. tsunami na amatorskich filmikach /uciekających przed piętrową falą i robiących przy okazji selfie ludzi/

oraz

2. żerujące /na trupach/ na dnie Wszechoceanu tłuste węgorze-symbol nekrofagii

??

Zestawmy teraz te dwa zdarzenia w JEDEN obraz. Już go szan. Państwo widzą?

Brawo my! I... Szymborska!