To takie na swój sposób zaświatowe przesłanie śp. Pana Red. Jerzego Bilewicza (Latarnika) a moje odmachanie Mu ręką :(
Pan Jerzy (Jurek) odszedł na Drugą Stronę z początkiem lipca 2014 roku w wieku (bodajże?) 80 lat.

Jerzyki z latarni w Faros (patrz tytuły) - to niewielkie czarne waleczne ptaszki podobne do jaskółek, tyle, że bez białych "muszek" pod szyjką. Odlatują z Europy na swe afrykańskie zimowiska późnym latem i wracają na lęgi do nas jak wielkie bociany - wiosną.

Przypilnowane przez Latarnika, jak Rosjanie przysiądą na chwilę przed podróżą i, obdarzone przezeń na drogę GPS-em i hamburgerem z muszką - dolecą "do siebie" jak jeden mąż wszystkie bez jednego szwanku.

Czym jest humanizm dzisiaj? Może bezinteresownym wspieraniem dzielnych przelotnych jerzyków?