Go to commentsŻebraka los
Text 5 of 5 from volume: Farbowańcy
Author
Genrehumor / grotesque
Formblank verse
Date added2011-02-03
Linguistic correctness
Text quality
Views2622

Usiadł żebrak

Na kamiennych schodach

Pod krzyżem fary

W brudnych łapach

Trzymając czapkę nikczemną

Klepie zdrowaśki koślawe

Spękanymi wargami

Czasem szepnie

Bóg zapłać


Tu nie miejsce twoje

Czarna spasiona sutanna

Z obleśnym śmiechem

Znak krzyża na drogę czyni

Kopniakiem przegania

  Contents of volume
Comments (10)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Ja jeszcze nie wiziałam księdza który kopniakiem przegania!Nie zgadzam się z treścią wiersza.
avatar
Bóg nikogo nie odpycha,to prawda!!Jednak taką sytuację widziałem na własne oczy.Ksiądz to tylko człowiek.
avatar
Josław - masz rację, pisząc, że Bóg nikogo nie odpycha, a ksiądz to tylko człowiek. Ale myślę, że gdyby Bóg mógł wybierać sobie sam przedstawicieli - na Ziemi zostałoby tylu księży, że zmieściliby się w jednym kościele.
avatar
Dodam jeszcze, że ich aksamitne kopniaki godzą w najsłabszych, najbiedniejszych i najmniej odpornych na życie, pokopanych przez los, którzy uwierzyli, że Bóg, w osobie księdza, nie zostawi ich z pustą, wyciągniętą ręką. Więc owe kopniaki bolą dwakroć, bo swym przedstawicielom na Ziemi Bóg nakazał pokorę i miłosierdzie, czynienie dobra, dawanie miłości i nakazał dzielenie się z potrzebującymi.
avatar
Dzięki za wsparcie-dokładnie o to mi chodzi.Sam jestem wierzący i wkurza mnie bezduszność tych którzy powinni z powołania wspierać właśnie ubogich.Pięknie to wyraziłaś - "aksamitne kopniaki".Nie chciałem nikogo urazić,ale też nie mogę być obojętny na taką postawę.Kiedyś często bywałem w Swarzewie w Domu Misyjnym.Widziałem i uczestniczyłem w tym co tam robią księża misjonarze i klerycy.Tam znalazłem tych którzy nie tylko grzmią z ambony, ale właśnie swoją pracą i niesieniem posłania pokazali mi jak może i powinna wyglądać praca kapłana.
avatar
Uderz w stół a nożyce się odezwą!!Temat trudny.Dobrze oddana sytuacja.Wolę jednak gdy piszesz o miłości.
avatar
Nie wypowiadam się pod względem ocen, niemniej: kiedy raz i drugi stałam z Caritasową skarbonką, to widziałam rumuńskich Cyganów, którzy wcale na biednych nie wyglądali ;)
Po krótkiej charakteryzacji, natychmiast wyrastały im garby, uginały kolana oraz trzęsły ręce :-))))
Ostrzegałam litosiernych, a ci nic... "Na operację mamy zbiera", poinformowała mnie kiedyś przyjaciółka, która takiemu pseudokalece dała pożyczone ode mnie 5,00 PLN.
Ponieważ przyjaciółka i na dodatek rzadko przy kasie, to zwrotu pożyczki od niej nie przyjęłam ;-)))
Nigdy jednak nie widziałam "kopiącego" duchownego. A przy mojej Farze?
Rumuńsko-cygańskie dziady wiedzą bezbłędnie, kiedy Plebana nie ma. Proboszcz na nikogo nie krzyczy, nikim nie poniewiera, wzywa jedynie Straż Miejską...
avatar
Wiersz zbudowany na zasadzie kontrastu obrazów. Ponadczasowy przekaz, celna, krótka, lapidarna forma
avatar
Jaki jest żebraka los (vide tytuł)?

Taki, że przynosi nam wszystkim wstyd?? My, którzy w 3. tysiącleciu n.e. nie potrafiliśmy się uporać z ludzką nędzą, wstydzimy się tego.

Dlaczego?

Ponieważ na całym świecie każdego dnia na śmieciowiska WYRZUCAMY tony żywności i wszelkich innych dóbr wartych miliony (miliardy) funtów?
avatar
A obok tej naszej iście monarszej rozrzutności i trwonienia z kapeluszem na ulicy żebrzą o wsparcie bezdomni i nędzarze??

WOW!

Pies ma się często lepiej niż oni
© 2010-2016 by Creative Media