Text 138 of 255 from volume: stopniowo
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | blank verse |
| Date added | 2012-09-27 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 3085 |

często razem z nocą
oglądam lubieżne pozycje gwiazd
krople dżdżu wprost z liści
na pajęczynę doznań
drżące szepty zawieszone w czasie
wszędzie tam
gdzie wciąż palą się światła
niewygaszonych źrenic
wieczór gości na chwilę
przynosi naręcza nowych snów
w szkatule otwieranej pocałunkiem
masz szeroko rozstawione oczy
opuszczasz je gdy przechodzę
ale i tego byłoby dosyć
gdy mijam cię cieniami drzew
nic nie znaczącym spojrzeniem






ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
.... gdy tymczasem pozycje w nieogarnionym Wszechświecie gwiazd w ich koniunkcji są tak lubieżne...
... to krawędź intelektualnej perwersji.
Tylko Poeta umie TAK patrzeć i TAK widzieć