Go to commentsSennie
Text 8 of 33 from volume: Wczesne
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2012-11-17
Linguistic correctness
Text quality
Views1802

Kłębiący koniec strumyka słychać, 

pląsy sosenek wbiegające w pole. 

Miedzy trawniki, mogące oddychać, 

grają z pszenicą swe śmiałe swawole.


Skrzypiąca basem sterczy stodoła, 

znoju wypowie szerokie bezdroże. 

Strzecha szelestem czule swym woła, 

wymości na nocleg pachnące łoże.


Wirują wokoło ogniki po zmroku, 

kręcące oddechu ulotne kosmyki. 

Każdego chcącego dotrzymać im kroku, 

Upoją oparem tej sielskiej muzyki.


Zmruż oczęta marne pod nocy ciężarem, 

Cichaj na tej trawie źdźbłami utulony. 

Jaźń ucieknie nagle pędzona ogarem, 

Śmierć wygoni ducha w śnie opatulonym.


  Contents of volume
Comments (1)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Wiersz pełen pięknych obrazków, bardzo nastrojowy.

Miałem odrobinę kłopotów z rytmem, ale po kilku czytaniach doszedłem do wprawy.

Nie mogę zrozumieć co autor miał na myśli pisząc: "Śmierć wygoni ducha w śnie opatulonym". Jeśli to możliwe, prosiłbym o pomoc.
© 2010-2016 by Creative Media