Rytm i rymy nieco szwankują. Jak już stosować znaki interpunkcyjne, to konsekwentnie. Albo są, albo ich nie ma. Całość trzeba byłoby dopracować. Słowo "konwersie" jakby wymuszone, żeby się zrymowało, nie pasuje mi.

Oby nie zabrakło tej motywacji oraz życie nabrało sensu, nawet jeśli zapomni. I nie obudzi o poranku:) Pozdrawiam

Bardzo rzadko piszę rymując, bo to nie do końca poezja prosto z serca, raczej umysłu. Nie mam problemu z interpunkcją po prostu na komputerze zdarza mi się pominąć różne znaki i nie zauważyć. Słowo `konwers` powstało jako pierwsze, bo jest to pewna sprzeczność, może być symbolem przeciwnych relacji, które są tłem do wiersza. Natomiast `wers` jest już słowem, które musiało tam wystąpić, aby rymy były regularne.
Dziękuję za obiektywną ocenę i na pewno postaram się tej motywacji nie utracić. Sprawdzę również na najbliższym Przystanku W. czy nie zapomniał. Coś czuję, że z tego może wyjść kolejny tomik ;)
Również pozdrawiam.

"Bardzo rzadko piszę rymując, bo to nie do końca poezja prosto z serca, raczej umysłu."

Zatem pisz z serca, niekoniecznie rymując:)
Napisać dobry wiersz z rymami jest trudno, wbrew pozorom. Ja też mam z tym problem, lepiej się czuję w wierszach białych:)