Text 28 of 72 from volume: Fraszkolubnik
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | epigram / limerick |
| Date added | 2013-03-10 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 3265 |

Bezinteresowni
Kiedy kobiety się zrzeszają,
Nawet mężczyźni im pomagają.
Zgromadzą się kołem,
Zasiądą za stołem,
Podadzą uścisk naprawdę męski
I uśmiech poślą prawie zwycięski.
Potem zażyczą sobie kawy
I poczekają na bieg sprawy.
Dżentelmeni
Nie siedzą w kościelnych ławach,
Lecz stoją w bocznych nawach,
Czekając na swą kolej
Ze stoickim spokojem.
Wiedzą, że właśnie w kościele
Dżentelmen znaczy wiele,
Gdy cały świat zepsuty
I nie szuka pokuty.
Biorą na siebie ciężary
Jak młody tak i stary:
Adorują kobiety
W kościele, niestety!
Jedna miara
Tak dla kobiety piękne sonety,
jak dla faceta kawał kotleta.
Tylko czasami zamieniają się rolami.






ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
- bezinteresowni po męsku;
- po męsku dżentelmeńscy;
- oraz
Jacy, Panowie, jesteście, każdy (nawet koń) gołym okiem widzi
Miało być:
- po męsku głodni głodnych kotletów i - rzadziej - sonetów itd., itd.