Text 26 of 93 from volume: Wiersze różne
| Author | |
| Genre | humor / grotesque |
| Form | poem / poetic tale |
| Date added | 2013-04-01 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 4685 |

Wielkanoc 2013
Ktoś chyba w niebiesiech był lekko wstawiony,
Bo aż strach pomysleć, że w sztok uwalony,
Gdyż miast Wielkiej Nocy podesłał nam zimę,
A pola otulił w śniegową pierzynę.
Na próżno więc szukasz kurczęcia, zajączka
I sadów kwitnących, i bazi na łączkach.
Niektórzy widzieli sanie Mikołaja,
Prezentów nie przywiózł, zrobił sobie jaja.
Dzieciarnia krzykliwa od samego rana
Nie poszla się modlić, lepiła bałwana,
Choć tych już dostatek jest w każdym urzędzie,
Nie trzeba ich szukać, panoszą się wszędzie.
Dziś rano szukałem śmigusa dyngusa,
Lecz tylko spotkałem śniegusa zimusa,
Co wciąż nam panuje niemal od pół roku
I wiosny nie wpuszcza nawet na pół kroku.
Sądzę, że na górze coś się porąbało,
Chaosu wciąż mnóstwo, a rozsądku mało.
1.03.2013, godz. 7.00






ratings: perfect / excellent
"...lekko wstawiony
...w sztok uwalony"
gratuluję literackiej delikatności i polotu :)