Go to commentsNiepełnosprawna samotność
Text 7 of 8 from volume: Pacjencie do dzieła
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2013-06-17
Linguistic correctness
Text quality
Views2327

Mają zgrabne stopy i dłonie

spojrzenia zielone wiosenne

zdobyczne z wakacji pamiątki

pachnące wspomnienia sierpniowe


bezdroża podróży dziewicze

sikorek śpiew nad zdrową głową

z zadumą ja pytam sam siebie

dlaczego nie mogę być tobą


mam ręce i obydwie nogi

to prawda nierówne na długość

spojrzenie które wciąż błądzi

co szuka miłości na próżno


i mięśnie zupełnie spięte

jak gumą ściśnięte na co dzień

pragnienia zwyczajne przyziemne

by chodzić po ziemi swobodnie


czy widzisz we mnie człowieka

bo jestem człowiekiem to prawda

czy sądzisz że ja ot kaleka

do życia zupełnie niezdatna


a myślę że wszystko zwyczajnie

niewiedza i brak wyobraźni

nie mówi ci zbyt wiele o mnie

dla ciebie jestem nieważny


rozmyślam o zmroku na nowo

w pampersie jak stare niemowlę

czy można tak chorą osobą

pogardzać nie wiedząc nic o mnie





  Contents of volume
Comments (5)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Bardzo piękny oraz niezwykle emocjonalny i szczery wiersz napisany rytmicznym dziewięciozgłoskowcem. Bardzo też podobają mi się subtelne, delikatne rymy. Jednak w czterech wersach jest po jednej zgłosce za mało. Proponuję więc w oryginale wprowadzić następujące korekty:
- strofa trzecia, wers trzeci: zmienić "wciąż" na "ciągle";
- strofa czwarta, wers pierwszy: dodać "są" przed "spięte";
- strofa piąta, wers pierwszy: dodać "ty" przed "we";
- strofa szósta, wers czwarty: dodać "wciąż" przed "jestem".

Ponadto życzę dużo zdrowia i nieustającego optymizmu.
avatar
Jest to wiersz wyjątkowy, w którym Autorka niezwykle barwnym słowem naświetla ciężarny temat - odrzucenie, a nawet pogardę dla osób chorych, starych, niepełnosprawnych. Wiersz żyje energią emocjonalną, co znaczy, że dla Autorki jest ważny. Podpisuje sie pod poruszonym tematem,dlatego, że w naszym rozwijającym się autostradą gospodarczą kraju tworzy sie coraz większy margines społeczeństwa nikomu niepotrzebnego, odtrąconego, zapomnianego, często pogardzanego nawet przez członków rodzin( jeśli nie najwięcej) instytucje i procedury. Alijenacja słabszych w wyjątkowo białe ubrana rękawiczki.
avatar
...niewiedza i brak wyobraźni...dla mnie najważniejsze słowa w tym jakże pięknym wierszu.
avatar
Malarstwo H. Toulouse-Lautrec`a, proza Hellen Keller, piosenki naszej Moniki Kuszyńskiej i milion innych artefactów - w tym tak szerokim szeregu także ten piękny wiersz - o kim? o czym? mówią?

O wielkości KAŻDEGO dzielnego Człowieka?
avatar
Ps. Medycyna dzisiaj czyni cuda i, jak Chrystus Uzdrowiciel, chodzi nawet po wodzie.
© 2010-2016 by Creative Media