Go to commentszwątpienie
Text 41 of 255 from volume: stopniowo
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2013-06-21
Linguistic correctness
Text quality
Views3061

coraz ciężej witać poranek 

jeszcze nie dlatego że starość 

robi zimne okłady z mroku 

zubożała pamięć 

podsuwa dawno zużyte obrazy 

 

ale znajomość rzeczy najpośledniejszych 

wystawia na próbę cierpliwość 

 

już niewiele może się zdarzyć 

kubek dawno upadł na ziemię 

kawa z domieszką deszczu 

straciła aromat 

słońce rozeschło się 

jak to krzesło w ogrodzie 

na którym siadał ktoś na tyle bliski 

że nie mogę zapomnieć 

 

wszystko jest już poukładane 

zaznaczone uschłymi kwiatami 

na dowolnej stronie życia 

 

dlatego tak zawzięcie 

grzebię w starych widokówkach 

adresach uczuciach 

 

wciąż nasłuchuję odgłosów 

niedalekiej burzy

  Contents of volume
Comments (4)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Można i tak postrzegać swiat, ciekawy punkt, podoba mi sie, kłaniam sie.
avatar
Wiesz, ze jestem wielbicielką Twoich wierszy :)
avatar
Bardzo ładny wiersz, "słońce rozeschło się jak to krzesło w ogrodzie na którym siadał ktoś.."
- tak właśnie, "że nie mogę zapomnieć", zwłaszcza, kiedy wiersz wyzwala wspomnienia.
avatar
Piękny wiersz. Szczególnie wzrusza mnie krzesło w ogrodzie.
© 2010-2016 by Creative Media