Go to commentskameleon
Text 47 of 255 from volume: stopniowo
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2013-10-23
Linguistic correctness
Text quality
Views3171

już nie jestem

ciszą przyzwyczajeń

drzewem o zapachu deszczu


barwię się ogniem

suche polana układam z dłoni


coraz cieplej

niebo mruga zza wzgórza


wiatr odgarniam z czoła

niesforny kosmyk


co tutaj robię

pośród wysokich traw

niepotrzebny


może wiesz

  Contents of volume
Comments (4)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Podoba mi się cisza przyzwyczajeń.
avatar
Bardzo podobają mi się wersy:

"już nie jestem
ciszą przyzwyczajeń
drzewem o zapachu deszczu"
avatar
Tytułowy kameleon - to dziwoląg/gad, zwierz zmiennocieplny, czyli taki, jak temperatura dookoła niego - raz będzie miał plus 35, a raz plus 15 stopni ciepłoty ciała.

Nie dość tego: gad ten przybierze taki kolor łusek, jakie będzie jego najbliższe otoczenie: wśród liści stanie się zielony, na kamieniu szary, na szachownicy w czarno-białą kratkę
avatar
Co to ma do rzeczy?

To, że my-ludzie mamy podobnie: z łopaciarzem gadasz jak łopaciarz, w kontaktach z policją trzymasz ruki po szwam, w dzień słoneczny jesteś jak skowronek, na pogrzebie płaczesz itd.

Gorzej: takie masz poglądy, jak wujek Sam, ciocia Makrela, batiuszka Joe etc., etc.

Fenomenem jest spotkanie z białym kameleonem na czerwonym płatku kalii
© 2010-2016 by Creative Media